"Twoją wartość może oszacować tylko prawdziwy ekspert. Dlaczego wymagasz od życia, aby twą prawdziwą wartość odkrył obojętnie kto?"
Opisując tę książkę nawet nie wiem od czego zacząć... Może najlepiej od początku. Książka ta pojawiła się w moim życiu w bardzo trudnym momencie. Życiowy zakręt... Wtedy jeszcze koleżanka powiedziała mi - przeczytaj, pomoże Ci, inaczej będziesz postrzegała świat i będziesz się śmiała z tego czym się teraz martwisz. Dodała jeszcze - ta książka jest taką trochę Biblią. Pomyślałam... weź nie przeginaj i nie przesadzaj, wiesz do czego porównujesz?!
Zaczęłam czytać... każdej stronie robiłam zdjęcie, każdemu akapitowi, żeby nie zapomnieć zrobić notatek. Po każdym rozdziale dzwoniłam do niej ze słowami "dziękuję!"
Pozwól, że Ci opowiem... to zbiór historii, przypowieści, bajek, anegdot pochodzących z różnych stron świata i różnych tradycji: hinduskiej, żydowskiej, buddyjskiej, chrześcijańskiej mający na celu lepsze poznanie i zrozumienie siebie, naszych relacji z innymi, naszych lęków, dążeń, pragnień, natchnięcie nadzieją, że można wierzyć w innych ludzi, że świat nie jest zły. Wszystko zależy bowiem od nas, od własnego pokierowania życiem. (...) wysoko postawiony cel może być bodźcem do rozpoczęcia lotu, ale także może służyć za usprawiedliwienie tym, co pełzną.
Autor, psychiatra i psychoterapeuta, wie o czym pisze.
Bohater książki, Demián, niepogodzony z życiem, szukający drogi do prawdy i zrozumienia zasad rządzących jego losem, trafia pod skrzydła bardzo nietypowego terapeuty, zwanego Grubym, który stosuje swoistą metodę leczenia...
Ja czytając tę książkę czułam się właśnie jak Demián. Pogubiona i zła na cały świat, że coś nie wyszło. Książka ta to wspaniały i poruszający do głębi zbiór krótkich opowiadań, zmuszających do zastanowienia. Zmieniła we mnie kilka rzeczy i jestem z tego bardzo zadowolona. To jak spotkania z psychologiem, ale bez ingerencji drugiego człowieka i o wiele przyjemniejsze. Absolutnie warto poddać się takiej terapii i pozwolić sobie opowiedzieć choć jedną piękną historię.
nie ogłaszaj się przegranym, zanim nie nadejdzie ocena finału
Komentarze
Prześlij komentarz