Kochani,
dzisiaj przychodzę do Was z polityczną serią Remigiusza Mroza.
Nie ukrywam, że sięgając po "Większość bezwzględną" miałam wątpliwości i obawy czy Remigiusz Mróz spełni oczekiwania czytelników i zaskoczy tak jak robił to do tej w innych książkach. Jednak nie rozczarowałam się, książka jest naprawdę świetna i tak jak nas autor przyzwyczaił emocje zaczynają się już od pierwszej kartki i z każdą kolejną jest ich coraz więcej.
W mojej głowie układał się już romans Seydy i Hauera, ale Remigiusz Mróz jest jak Georg R.R. Martin i nie pozwala przyzwyczajać się do ulubionych bohaterów. 😒 Z niecierpliwością jednak czekam na trzeci tom czyli "Władzę absolutną" :)
dzisiaj przychodzę do Was z polityczną serią Remigiusza Mroza.
W pierwszym tomie - Wotum nieufności, marszałek sejmu, Daria Seyda, budzi się w pokoju hotelowym, nie pamiętając, jak się w nim znalazła ani co się z nią działo przez ostatnich dziesięć godzin. Tymczasem Patryk Hauer, wschodząca gwiazda prawicy, podczas prac komisji śledczej odkrywa polityczny spisek sięgający najistotniejszych osób w kręgach władzy. Seyda i Hauer znajdują się po przeciwnych stronach sceny politycznej. Dzieli ich wszystko, ale połączy jedna sprawa…
![]() |
" Kto ma wiedzę, nie musi przewidywać. Kto przewiduje, wiedzy nie posiada." |
Powiem Wam szczerze, że bardzo męczyłam się z pierwszym tomem tej serii. Książka mi się okropnie dłużyła, a akcja do połowy książki nie chciała się rozwinąć. Uważam, że to jest najsłabsza książka Remigiusza Mroza jaką d tej pory przeczytałam, a muszę się przyznać, że przeczytałam ich już całkiem sporo i jestem wielką fanką tego autora. Tak jak napisałam wcześniej, do połowy książki akcja toczyła się mozolnie i w sumie nudno. Mimo wszystko przebrnęłam przez to i powiem Wam... opłacało się. Książka skończyła się na tyle dobrze, że narobiła mi apetytu na kolejny tom.

W kręgach władzy trwa kryzys. Po skandalu z udziałem premiera, parlament nie zdołał uchwalić wotum nieufności, a polityk, który miał przejąć władzę, znalazł się w szpitalu. Prognozy zarówno dla niego, jak i dla kraju, nie są dobre. Sytuację pogarsza fakt, że niedługo przed mającym odbyć się w Polsce międzynarodowym szczytem, do służb specjalnych dociera informacja o możliwym zamachu. Prezydent Daria Seyda traktuje ostrzeżenia wywiadu jako realną groźbę, ale ma pewne wątpliwości – doniesienia bowiem pochodzą nie od sojusznika, a przeciwnika na arenie międzynarodowej. W dodatku ktoś z otoczenia głowy państwa zaczyna sabotować prezydenturę Seydy…

Co jeszcze do samego wydania książki... nie wiem jak Wy, ale ja bardzo zwracam uwagi na różnego rodzaju błędy i literówki. Tutaj było tego dużo, mimo wszystko - książkę pochłonęłam w 2 dni ! :)
Mimo, iż w którymś z wywiadów Remigiusz Mróz powiedział, że nie należy się doszukiwać jakiś porównań to powiem Wam, że jako osoba, która gdzieś w tej polityce sobie jest naprawdę widzę duże podobieństwo. Ktoś to czyta może sobie pomyśleć, że to tylko książka, ale rzeczywiście... politycy tylko w telewizji skaczą sobie do gardeł, za to w kuluarach jest to trochę inaczej. :)
A mi się pierwsza część całkiem podobała, druga czeka jeszcze na półce, więc zobaczymy:)
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.wordpress.com/